Hartowanie należy rozpocząć w wieku przedszkolnym.
Rodzicom, którzy decydują się na wysłanie dziecka do przedszkola, towarzyszy wiele trosk o to, jak maluch zniesie rozłąkę i nowe otoczenie, ale też czy nie będzie ciągle chorował.
Dlaczego dzieci chorują w przedszkolu?
Bo wcześniej nie miały zbyt częstego kontaktu z różnymi bakteriami i wirusami. Ich codzienne otoczenie stanowiło kilka najbliższych osób. Troskliwi rodzice chronili dziecko przed infekcją, np. odwołując wizyty przeziębionych znajomych. Tymczasem okres przedszkolny zaczyna się we wrześniu, w czasie zbliżającej się jesieni, zimy i wiosny kiedy wszyscy narażeni jesteśmy na infekcje w skupisku ludzkim, a takim dla malca jest przedszkole. Podatniejsze na infekcje będzie dziecko niewyspane, tęskniące za rodzicami i płaczące. Swój organizm osłabia niejadek, któremu nie smakuje przedszkolna kuchnia. Prędzej zarazi się także maluch przegrzany, który rano został ciepło ubrany, a potem, kiedy się ociepliło, zgrzał się, biegając po szkolnym ogródku.
Aby twoje dziecko nie chorowało zbyt często:
Najlepszym sposobem jest hartowanie dziecka poprzez spacery. Im dłużej przebywa na świeżym powietrzu, tym lepiej. Trzeba zachęcać je do aktywności ruchowej, korzystania z basenu. Gimnastyka poprawia krążenie krwi, sprawia, że organizm jest bardzo odporny na infekcje.
Należy również:
- Dbać o jego dobrą kondycję psychiczną.
- Starać się, aby było wyspane.
- Nie stresować malucha – jeżeli umówisz się z dzieckiem, że odbierzesz je po podwieczorku, dotrzymaj umowy.
- Jesienią starać się ubierać dziecko stosownie do pogody, najlepiej na tzw. cebulkę.